środa, 11 marca 2015

Mocne postanowienie

Matko! Wpadłam w wir życia i mnie przemieliło. Nie wiem gdzie ten czas ucieka i na czym mi schodzi, ale za oknem powoli wiosna, pierwszy kwartał mija, a ja w jakimś dziwnym amoku ledwo to zauważam. No ok, wiosna bardziej pasuje do wczorajszego niż dzisiejszego dnia, ale pora się chyba przyzwyczaić, że zanim ja coś zauważę, zakomunikuję, to zdąży przeminąć ;)
A tak serio to trochę jednak zdążyłam w tym roku, jak się nad tym zastanowić. Po pierwsze czytam, a to życiowa podstawa. Po drugie udało mi się odwiedzić już Śląski Ogród Zoologiczny i dojść do wniosku, że choć widywałam lepsze, to i ten  najbliższy nie jest jednak taki najgorszy. Przydaje się tylko mapka, żeby wiedzieć gdzie iść. No i jeszcze muszę tam pójść ponownie, kiedy obudzą się misie. Poza tym robię plany strategiczne na najbliższy rok, staram się myśleć o tym, że moje życie w moich rękach i takie tam. Trzymajcie więc kciuki.
A ja robię mocne postanowienie poprawy i zamierzam pojawiać się tu częściej. Mam nadzieję, że pójdzie mi lepiej niz z innymi moimi mocnymi postanowieniami :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz